Pamiętam, jak po raz pierwszy zapytałam mojego hosta o linie metra na Times Square, w momencie kiedy użyłam "magicznego" słowa - METRO... ten, wielki uśmiech na twarzy :)
Oczywiście w mojej głowie od razu, że pewnie użylam złego czasu, złej konstrukcji gramatycznej czy coś takiego, więc zapytałam dlaczego się śmieje :)... tak zaczęła się nasza konwersacja na temat dość nietypowy ... :)
Krótko i na temat metra:
Na każdym wejściu do podziemi jest napis "Subway", na biletach jest "MetroCard", ale jeżeli chcesz być prawdziwym nowojorczykiem to w rozmowach użyjesz określenia "Train" :D, tak więc kiedy na ulicy zapytasz kogoś o metro, wiadomo już, że jesteś turystą :D
Jedynym pozytywnym aspektem jest to, że faktycznie metrem można dojechać prawie wszędzie, połączenia
trasowe są idealne...no dobra, jest jeszcze jeden pozytyw - jeździ 24 h ;)... i to wszystko ;p
Niestety kiedy po raz pierwszy weszłam do podziemi przeżyłam szok...nowojorskie metra są brudne, zaniedbane, nie ma co nawet porównywać do metra paryskiego, czy innego europejskiego, z całą pewnością to najgorsze jakie w życiu widziałam ;p
Mamy metro Express i Local. Express oznacza, że nie zatrzymuje się na wszytskich przystankach, dlatego jest szybsze, natomiast local, zalicza je wszytskie.
W informacjach mamy podane, że czas oczekiwania to parę minut w "rush hours", w nie "rush hours" ok. 10 min, w nocy co ok. 20 min - nie jednokrotnie przekonałam się, że nie zawsze się to sprawdza, może faktycznie rano, jak wszyscy jeżdżą do pracy jeździ często, ale w nie rush hours pozostawia wiele do życzenia, nie wspominając już o weekendach, gdzie masz wrażenie, że czekasz nie raz wieczność...
Czas oczekiwania stanowczo za długi, czyli kolejny minus. Dla porównania ponownie odniosę się do metra paryskiego, gdzie czas oczekiwania wynosi przeciętnie 2-3 min, 5 min to już długo.
Dodatkowym minusem jest to, że przez to, że jest ono 24 h/ 7 dni w tyg, często w godzinach nocnych bywają zmiany w rozkładach, czyli np. metro, które normalnie jest express, jeździ jako local... trzeba na bieżąco czytać wszystkie zmiany, co jest uciążliwe ;/
Nie ma co się jednak oszukiwać, że pomimo tylu minusów jest to nadal najlepszy środek transportu jeżeli chodzi o szybkie i trafione dostanie się do celu, jak to mówią nowojorczycy, że to ich "second home" :):)
Parę fotek z mojego codziennego, "domowego" metra ;)
po lewej stronie mały napis Subway, ehh mogłam przybliżyć ;) |
tu MetroCard |
no comments...o stanie "higienicznym" :D |
Widok, wychodząc z mojego apartamentu :) chyba nie najgorzej ;) |
Droga do metra... |
A tu już przy metrze...:) |
okolica śliczna :) czujesz się tam bezpiecznie? I ogólnie w całym NYC? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDaria się boi Nowego Jorku, dlatego cały czas biega, żeby jej nikt nie porwał (:
Usuńaż zatęskniłam za widokiem z Twojego domu, tak nowojorsko, ach!
widzimy się za tydzień mam nadzieję :)
:D hehe a pozniej bede gdzies w rynsztoku lezec trupem ;p;p hehe
UsuńWidzimy sie, widzimy :) zaloz tylko adidasy...oczywiscie do spaceru ;p;p hehe
Karolina spacjalnie dla Ciebie zrobie notke o bezpieczenstwie w NYC ;) pozdrawiam :)
Superr! Bardzo mnie to interesuje bo to ogromne miasto z różnymi ludźmi, nigdy nir wiesz kogo sppotkasz za rogiem. Ja czasem w Warszawie mam schizy, ale może to tylko ja ... :p
Usuńsuper okolica :) cudowne zdjęcia ♥
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki;)
Usuńzamierzasz przedluzyc program?
OdpowiedzUsuńZa wcześnie jeszcze żeby cokolwiek powiedzieć :)
Usuń