Instagram

piątek, 9 stycznia 2015

Pożegnanie...

Tak, byłam na początku...
Tak, byłam na jej końcu...




Choinki na Rockefeller Center już nie ma.
Mój "symbol" spełnionych marzeń, zniknął...


Niektórzy uważają, że jest ona "przereklamowana", usłyszałam nie raz: "ona wcale nie jest taka duża" albo "ojej jakie rozczarowanie"...:)
Najczęściej jednak ludzie skupiają się na jej wysokości...hmmm myślę, że jest spora, jednak może się nie wydawać, ponieważ nie ukrywajmy, stoi pośrodku kilkudziesieciu piętrowych wieżowców ;)...Postawy ją przed standardowym blokiem to może wtedy zrobi wrażenie ;p;p;p ;)


Dla mnie jest ona jedną z najpiekniejszych choinek na świecie !! :)
Być może dlatego, że mam z nią przecudowne wspomnienia, albo jeszcze coś innego... Nie ważne...:) Dla mnie będzie zawsze wyjątkowa ;)

My last evening with her ;)
https://www.youtube.com/watch?v=1ofJ9a2NL1Y&feature=youtu.be


D.;)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz