Nie pisałam, bo nie było o czym...:) co prawda rodzinki pojawiają się, ale to w takim tempie wszystko...już było ich tyle, że już nawet nie będę wymieniać bo szkoda czasu...:) Były z Virgini, Maryland, Texasu, Pensylwanii, Illinois...ale na razie bez zmian...Nie, nie i jeszcze raz wielkie nie! :)
Tak wiem - jestem wybredna :)
Tak wiem - mogę tak szukać w nieskończoność ;)
Wszystko "Tak wiem" ale jak mam już jechać to tak abym była mega Happy!!! :):)
Napiszę jeszcze posta w późniejszym czasie o moich au pairowskich experiences, bo pytacie mailowo ;)
ale potem odezwę się dopiero kiedy będę miała Perfect Match, albo będę rezygnować z programu, na razie daję sobie czas do końca roku i we will see :)
Ohhh to miałas troche tych matches. Ale tak wazne zebys ty dobrze trafila z lokalizacja i zebys byla jak to napisalas - happy!! :-)
OdpowiedzUsuńNie martw sie! Znajdziesz swoja PF!
OdpowiedzUsuń